niedziela, 5 października 2014

Zakladusia :)

Nie wiem ki czort wszedł mi do głowy i kazał wyszywać ten wzór, ale marudząc pod nosem powoli krzyżykowanie kończy się i zostanie tylko w te i trochę backstitchy.
Używam do niego lnu Permin of Copenhagen 32 ct, którego dwa kolory przyszły do mnie pocztą przedwczoraj. Cóż mogę powiedzieć? Żałuję, że nie kupiłam lnu belfast, bo permin jest okropnie "przejrzysty", ma miejscami bardzo luźny splot, a innymi miejscami krzywy i ledwo widoczny splot. Raczej nie zakupię go po raz kolejny...
No ale my tu gady gadu a tu zakładusia czeka na pierwszą odsłonę.


Bez backstitch'y mało widać, bo będzie ich naprawdę bardzo dużo, ale jest to zakładka pseudo samplerowa w klimacie średniowiecznym :) Mam nadzieję skończyć ją szybciutko bo zaraz po tym powędruje w liście na pocztę i poszybuje do Japonii jako prezent urodzinowy :)

Moja bogini się na razie ślimaczy, ale idzie do przodu.



A w oczekiwaniu na świąteczne wyszywanie karteczek (oj trochę ich będzie) i mini ornamentów zebrała się malutka kupka gazetek, czekam jeszcze na kolejną, którą przyniesie miły pan listonosz.

Ręce się palą do karteczkowej roboty bo będzie kolorowo!



Od czwartku do soboty mieliśmy w moim miasteczku objazdowe wesołe miasteczko, które przyjeżdża tu co roku w pierwszy tydzień października. Nie zrobiłam niestety żadnych zdjęć bo trudno nocną porą a nie chciałam targać ze sobą aparatów jako że ja duże dziecko i też na karuzelach trzeba było pojeździć (takich może bardziej dla dorosłych hehe, chociaż do karocy kopciuszka też chciałam wsiąść :( ), czemu nie. ;)

Pozdrawiam was.

6 komentarzy:

  1. Ale masz sie fajnie z tymi gazetkami, a ja sie czaje i czaje i u mnie ciagle miesiac do tylu z gazetkami:(
    Ciekawe co tez kryja ta zakladka, ja tam widze bialego kroliczka, ale moze sie myle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakładka jest bardzo tajemnicza, gdy zrobisz już te kilometry konturów efekt z pewnością będzie piękny!
    Dziękuję za odwiedziny na blogu :-)
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejną odsłonę zakładki, bo bardzo jestem ciekawa co to za hafcik na niej będzie. Zazdroszczę Ci tylu fajnych gazetek, oj zazdroszczę. Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że wybrałaś już len. A propos Belfastu 32ct - to moje naleśniki wyszywam na nim. Ale nadal najbardziej lubię len obrazkowy 27ct. W kolorze piasku.:) Powodzenia z zakładką!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam cierpliwie na postępy przy bogini, jestem ciekawa efektu końcowego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawa zakładka. Z chęcią zobaczę efekt z backstichami :)

    OdpowiedzUsuń